Forum www.fantasytales.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Takie sobie coś o niczym Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Aranea
Królowa Kwiatów



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:01, 25 Sty 2010 Powrót do góry

Gdyby cisza mogła mieć barwy, to w tej właśnie chwili jarzyłaby się krwistą czerwienią, bądź czernią tak głęboką, że aż zaczarowaną, hipnotyzującą. Gdyby mogła mieć postać, pewnie byłaby wiatrem targającym przydługie włosy młodej elfki i jej przyjaciela, wiłaby się, zakręcała jak trąby powietrzne, tańczyłaby wśród upajającego brzoskwiniową aurą zmierzchu.
- Tak więc wojna, co? - zapytał Brian, bębniąc palcami o kolano. - I my mamy wziąść w niej udział?
Eva westchnęła ciężko.
- Na to wygląda. W końcu tak powiedziała królowa.
Bladoskrzydlaty motyl przefrunął właśnie przed jej nosem.
- Boisz się? - zapytał chłopak wciąż patrząc na łunę zachodzącego słońca.
- I tak i nie. Właściwie to sama nie wiem co czuję.
Motyl przystanął tuż przy jej dłoni.
- Tęstknię za Ruthien - stwierdziła - W tej chwili pewnie zmarszczyłaby nos i fuknęłaby, że rozmyślamy bzdurnie nad problemem, którego myśleniem rozwiązać się nie da. Kazałaby nam rąbać drewno, haftować, polować, nawet tańczyć nago wokół ogniska, byleby nie myśleć o tym, co nieuniknione,.
Brian uśmiechnął się nikle.
- Ale jak tu nie myśleć? - zapytała, podnosząc głos. - Myśli same krążą po głowie i nie ma sposobu, by wyrzucić je precz. A wiesz, co jest najgorsze? Nie wiemy nawet o co walczymy. O pokój zdobywany mieczem i krwią, ustalony przez jakąś szpiczastouszą wyrocznię?
Brian milczał.
- Gdybyśmy walczyli o naszą rodzinną wioskę, bez wahania użyłabym całej swej mocy, by bronić choćby nadrzecznego głazu. Ale stajemy w w obronie kilku zbuntowanych elfów i ludzi. Za ich marzenia, Brian, nie za nasze.
-A jakie są twoje marzenia?
Dziewczyna nie odpowiedziała od razu. Rzuciła kamykiem leżącym nieopodal niej i obserwowała jak turlał się ku zbitemu murowi smukłych sosen. Motyl znów trzepnął skrzydełkami i spłoszony uciekł w stronę zachodzącego słońca. - Zostać kapłanką, starszą. Czytać opasłe księgi przed iskrzącym się ogniem i opowiadać stare historie dzieciom.
-Być jak Ruthien - podsumował chłopak. Dziewczyna potakująco kiwnęła głową.
- Naprawdę za nią tęsknię - dodała a na jej bladej twarz pojawił się cień, który nawet w ciepłym półmroku zasypiającego już słońca tchnął smutkiem.
-Wiem - powiedział Brian, uśmiechając się lekko.
Siedząc takmilczeli wpatrując się w pastelowe chmury. Wiatr ucichł ucichł już zupełnie, sosny obiegające wąski pagórek rosły spokojnie, roznosząc wkoło aromatyczną woń igliwia. Nikłe promienie słoneczne głaskały świerzą zieleń trawy, jakby na pożegnanie przed krótkim spoczynkiem., tak jak matka żegna pocałunkiem swoje dziecko przed snem. Powoli zaczął panować coraz to gęstszy mrok, już słabo zarysowana sylwetka księżyca malowała się na szerokiej gamie barw wieczornego nieba.
- Ładny dzisiaj zachód, nieprawdaż? - zapytał Brian patrząc w opadającą tarczę słoneczną.
-Prawda, uroczy - odrzekła. Cień jednak nie zniknął z ej oblicza.
W myślach przeklinała zmierzch za jego piękno, było bowiem to dla niej bezczelności, że słońce będzie tak wspaniale żegnać dzień, obsewrwując jednocześnie jak trawa barwi się czerwoną posoką i przyjmuje woń flaków, czy innych wnętrzności Taki widok ją przerażał i nie mogła myśleć o czym innym.
Brian natomiast nie tracił szerokiego uśmiechu. Chwalił nieodparty niczym urok letniego wieczoru za to, że nawet w najgorszych chwilach potrafi podnieść na duchu, wesprzeć, dodać choć odrobiny nadziei. Wiedział, że za parę tygodni te wszystkie piękne miejsca zamienią się w pola bitewne, będą usłane hordą trupów, leżących stosami wśród głazów i kzewów. Ten widok go przerażał, jednak starał się myśleć o czymś innym.
Choć każde z nich mogło tylko zgadywać co mówi sobie w duchu drugi, złapali się za ręce, jakby w geście absolutnego zrozumienia. Po chwili Brian objął dziewczynę, a ona oparła o niego głowę. Bladoskrzydlaty motyl spoczął u ich stóp.
**************
Tak mnie wzieło na romantyczną scenę, sama nie wiem dlaczego XD Jest to fragment opowiadania, które piszę na blogu. Mam takie małe marzenie, żeby je kiedyś zakończyć i spróbować je wydać jako książkę. Ale to tak na margiesie. Mam nadzieję, że lekturka się podobała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ina
Niekwestionowana Władczyni



Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 1104 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z lasu.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:26, 31 Sty 2010 Powrót do góry

Lekturka się bardzo podobała!
Jedno tylko takie ale...
Mary napisał:

W myślach przeklinała zmierzch za jego piękno, było bowiem to dla niej bezczelności, że słońce będzie tak wspaniale żegnać dzień, obsewrwując jednocześnie jak trawa barwi się czerwoną posoką i przyjmuje woń flaków, czy innych wnętrzności Taki widok ją przerażał i nie mogła myśleć o czym innym.

Nie rozumiem tego zdania. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aranea
Królowa Kwiatów



Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:11, 31 Sty 2010 Powrót do góry

Tam miało być "bezczelnością", ale mi literkę zjadło Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zielona
Niehonorowy biorca krwi



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 500 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu.

PostWysłany: Nie 18:59, 31 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
Nie rozumiem tego zdania. Razz


Widocznie jest dla ciebie zbyt 'głębokie' Robaczku.

Mnie wszystko się podobało, ale nie będę nic mówić, bo się Kujonowi w głowie poprzewraca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)