Forum www.fantasytales.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Początek wielkiej przygody Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Zielona
Niehonorowy biorca krwi



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 500 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu.

PostWysłany: Pią 20:48, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

-Nie wydaje mi się byś mogła coś tu zdziałać.- powiedziała Meyru podchodząc do niej- To magia na wyższym poziomie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viki
Szeregowy



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 879 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Po prostu jestem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:57, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

- Ale coś na pewno da się zrobić! - zawołała Nadia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Soleron
Szeregowy



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Miasto know-how
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:59, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Szalała burza. Król Śmierci śmiał się w duchu ze swojego czynu... powinno to trochę zniechęcić Drużynę i Khavlera. Wolałby gdyby tak się stało. Są zbyt potężni, aby ich zgładzić by potem wskrzesić... stanowczo. Powinni zostać żywi i kto wie... może sami z siebie do Niego dołączą. Nie potrafił tego przewidzieć, ale spodziewał się, że postąpią nie po jego myśli. Czekał cierpliwie w swej najwyższej komnacie i spoglądał na miejsce gdzie obozowała Drużyna.


Khavler był przerażony, a słowa Mey tylko to pogłębiły. Przerażeniu towarzyszył powoli narastający gniew i pytanie... czy tak zostanie na zawsze? Czy będzie roślinką? Wolał o tym nie myśleć, aczkolwiek nie potrafił przerwać. Miał nadzieję, że to samo przeminie. Spojrzał błagalnie na wszystkich zgromadzonych wokoło...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soleron dnia Pią 21:04, 25 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Zielona
Niehonorowy biorca krwi



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 500 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu.

PostWysłany: Pią 21:05, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

- Jego serce bije normalnie. Wygląda na zdrowego, wszystko powinno być w porządku, poza tym.- uklękła obok chłopaka- Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że jest trochę osłabiony.- sięgnęła do kieszeni płaszcza- Daj mu to.-podała dziewczynie fiolkę z zielonym płynem- Nie więcej niż 3 krople.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viki
Szeregowy



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 879 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Po prostu jestem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:08, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

- Dzięki - wyszeptała dziewczyna.
Nadia wzięła od wampirzycy dziwny specyfik. Ostrożnie odmierzyła trzy krople i podała je Khavlerowi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Soleron
Szeregowy



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Miasto know-how
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Khavler myślał, że zaraz zwróci całą zawartość żołądka... zgromił Meyru wzrokiem. Płyn był mdły, gęsty i lekko słodkawy. Gdyby mógł zaraz wziąłby manierkę z wodą i zaczął ją gorączkowo chłeptać. Poczuł naprzemiennie fale zimna i gorąca. Po kilku minutach się ustabilizowało... czuł się nieco wzmocniony. Spojrzał na Mey tym razem łagodnie i podziękowaniem. Próbował zasnąć, ale i tak nie mógł. To będzie długa noc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zielona
Niehonorowy biorca krwi



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 500 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu.

PostWysłany: Pią 21:18, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Wampirzyca wzięła od Nadii fiolkę.
-Nie wiem jak na to zareaguje, ale nie miałyśmy wyboru.- wstała i odeszła od chłopaka- Najwyżej zmieni się w jakiegoś potwora.- mruknęła na pocieszenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Soleron
Szeregowy



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Miasto know-how
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:21, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Spojrzał na Mey ze zrezygnowaniem i przeniósł wzrok na Nadię. Jej oczy były pełne troski i paniki. Spojrzał na nią pocieszająco i zamknął oczy. Ta ciemność wydała mu się bardziej przyjazna niż rzeczywistość go otaczająca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viki
Szeregowy



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 879 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Po prostu jestem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:26, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

- Spij kochanie - szepnęła do ucha chłopaka.
Gładziła go delikatnie dłonią po twarzy i nuciła kołysankę z dzieciństwa.
Przyniosła jeden z płaszczy i przykryła nim Khavler, jego głowę nadal trzymała na kolanach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Soleron
Szeregowy



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Miasto know-how
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:36, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Khavler gdyby mógł uśmiechnąłby się... nie spał. Po kilku godzinach mógł już lekko ruszać palcami. Po następnych paru już potrafił szeptać i pierwsze co powiedział to:
- Zamiast tak stać może przynieślibyście trochę wody? Suszy mnie jak cholera.- rzekł Khavler i uśmiechnął się słabo.- Dzięki skarbie, że przy mnie zostałaś... Mey chodź no tu. Dziękuję za ten płyn i nawet mi nie mów co to było, ale pomogło za co serdecznie dziękuję.- i zamilkł bo zaczęło go boleć gardło i wargi. Ponadto czuł się inaczej... coś zagościło w nim, ale nie potrafił rozpoznać co.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soleron dnia Pią 21:39, 25 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Viki
Szeregowy



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 879 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Po prostu jestem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:40, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Nadia odpięła sobie od pasa manierkę z wodą i podała chłopakowi. Uśmiechnęła się do niego, ale nic nie powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Soleron
Szeregowy



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Miasto know-how
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:43, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Wypił kilka łyków, obdarzając Nadię spojrzeniem pełnym wdzięczności i oddał jej manierkę, po czym wreszcie udało mu się zajść w *objęcia Morfeusza.


*zasnąć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Xebded
Zaczarowany Krasnoludek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: masz taki faaajny kamień?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:50, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

(No raczej użytkownicy tego forum to wiedzą Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Soleron
Szeregowy



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 905 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Miasto know-how
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:11, 25 Wrz 2009 Powrót do góry

Śniąc czuł się dziwnie... jakby coś się w nim zmieniało. Widział obrazy... trochę z jego życia i coś innego czego nie mógł wytłumaczyć... widział coś w tle. Jakiś inny obraz lecz mroczny... pełen ciemności i wrogości. Po trzech godzinach tego koszmaru gwałtownie się obudził... cały zlany potem i potrafiący już władać swoim ciałem normalnie. Tętna o dziwo nie miał przyspieszonego... wręcz przeciwnie... spokojne i łagodne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zielona
Niehonorowy biorca krwi



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 500 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu.

PostWysłany: Sob 9:57, 26 Wrz 2009 Powrót do góry

Meyru usiadła na ziemi i upiła łyk zielonego płynu. W fiolce był zapas, który mógł wystarczyć jej na góra tydzień.
- I co tam dzieciaku? Jakieś koszmary?-spytała Khavlera, który nagle się obudził.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)